Bus za ciężki o 145 proc. oraz gabaryt za ciężki o 40 proc. – dwa zatrzymania z zupełnie różnymi karami

W komunikatach ITD pojawiły się dzisiaj dwa doniesienia o przeładowanych pojazdach. Pierwszy przekraczał swoje oficjalne DMC o 145 procent. Drugi natomiast ważył o 40 proc. więcej, niż pozwalało na to zezwolenie. I choć mamy tutaj aż 100 procent różnicy na niekorzyść pierwszego, układ kar będzie odwrotny.

Użytkownik pojazdu przekraczającego DMC o 40 proc. zapłaci zapewne 12 tys. złotych kary. Wykonywał on bowiem przewóz ponadnormatywny, z ładunkiem w postaci gąsienicowego spychacza. Kierowca dysponował jedynie stałym zezwoleniem na DMC do 60 ton, podczas gdy masa rzeczywista wynosiła 86,5 tony.

W przypadku przekroczenia DMC o 145 proc. mamy natomiast do czynienia z autem dostawczym. To Iveco Daily z blaszanym nadwoziem, zarejestrowane oczywiście na 3,5 tony. Pojazd ten przewoził sprzęt budowlany, ważył 8566 kilogramów, a lista kar kończy się tutaj na 500-złotowym mandacie dla kierowcy.

Komunikat WITD Wrocław:

Ponad 8 ton ważył bus przewożący betonowe fundamenty do przęseł ogrodzeniowych, sprzęt i materiały budowlane. To efekt kontroli przeprowadzonej 16 lipca przez dolnośląskich inspektorów Transportu Drogowego z oddziału jeleniogórskiego.

Zatrzymali do kontroli pojazdu marki Iveco, którym przewożono ładunek w postaci betonowych fundamentów do przęseł ogrodzeń panelowych, oraz wyposażenia potrzebnego do ich montażu. Jak ustalili w trakcie kontroli, dopuszczalna masa całkowita  pojazdu wynosi 3490 kg. Wynik uzyskany na wadze to 8566 kg czyli o ponad 5 ton za dużo.

Inspektorzy ukarali kierowcę mandatem karnym w wysokości 500 zł i wydali zakaz dalszej jazdy do momentu doprowadzenia pojazdu do normatywności.

Komunikat WITD Rzeszów:

Przedmiotowa kontrola miała miejsce w godzinach nocnych w dniu 16 lipca b.r. Tym razem to patrol stalowowolskiej policji dokonał zatrzymania pokaźnych rozmiarów i jak się później okazało także masy, pojazdu członowego należącego do polskiego przewoźnika, którym transportowana była spycharka gąsienicowa. Wezwani na miejsce inspektorzy z WITD w Rzeszowie natychmiast skierowali pojazd na punkt ważeniowy wobec ich uzasadnionych wątpliwości czy aby posiadane przez kierowcę zezwolenie kategorii V w tej sytuacji jest właściwe.

Szybko jednak okazało się, iż zezwolenie jakie winien posiadać kierowca białego Mana przy tych parametrach, które zostały ustalone w wyniku przeprowadzonej kontroli to zezwolenie kategorii VII. Mianowicie ustalono, iż wartość dopuszczalnej masy całkowitej pojazdów wyniosła już po odjęciu 2% tolerancji od wskazań wagi 86,5t. Także parametry takie jak długość i szerokość znacznie przekraczały obowiązujące normy kształtując się na poziomie 22,37m co było przekroczeniem normy długości pojazdu członowego o 5,87m w stosunku do dopuszczalnych 16,5m oraz 3,26m szerokości gdzie w tym przypadku norma została przekroczona o 0,71m w stosunku do maksymalnej wynoszącej 2,55m.

Przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej o 46,5t, tj. 116,25% w stosunku do wartości dopuszczalnej oraz takich parametrów pojazdu jak długość i szerokość była podstawą do wszczęcia postępowania administracyjnego zarówno na podstawie przepisów ustawy o transporcie drogowym jak też prawa o ruchu drogowym. Ponadto przewoźnikowi zarzucono niedopełnienie obowiązku pilotowania transportu ponadgabarytowego niedostateczną liczbą pojazdów.