Brytyjsko-unijny transport po Brexicie: jest obopólna zgoda na okres przejściowy w kwestii licencji

Jeśli 29 marca faktycznie dojdzie do Brexitu, unijne ciężarówki nadal będą miały wstęp na brytyjską ziemię. Brytyjski rząd zgodził się bowiem na wprowadzenie transportowego okresu przejściowego, zaproponowanego przez Unię Europejską.

W ramach tych przejściowych zasad, posiadanie unijnej licencji na przewozy będzie zezwalało także na wykonywanie ich w Wielkiej Brytanii. Przewoźnicy nie będą musieli wyrabiać dodatkowych zezwoleń, takich jak na przykład CEMT, a sama liczba przewozów nie będzie odgórnie ograniczana. Na podobnych zasadach brytyjskie ciężarówki będą też mogły jeździć po krajach Unii Europejskiej.

Powyższy okres przejściowy ma utrzymać do końca 2019. W międzyczasie miano by zaś zawiązać nowe umowy transportowe, niezwiązane już z unijnymi zezwoleniami. O ile oczywiście wcześniej dojdzie do Brexitu…

Czy zaś do niego dojdzie? Według informacji z dzisiejszego poranka, rozważane są dwa możliwe scenariusze. W pierwszym z nich Wielka Brytania dokona „twardego” Brexitu, nie nawiąże żadnej umowy z Unią Europejską i będzie musiała to zrobić zgodnie z pierwotnym planem, czyli 29 marca.

Drugi scenariusz przewiduje zaś opóźnienie Brexitu na 22 maja bieżącego roku. Unia Europejska już się na ten termin zgodziła, lecz postawiła bardzo konkretny warunek – nie mógłby to być „twardy” Brexit, a wiec Brytyjczycy musieliby zaakceptować odrzuconą już dwukrotnie umowę.