Brytyjska służba kontrolna DVSA wyjaśniła nieścisłości dotyczące zakazu odbywania 45-godzinnych przerw w kabinach. Szef tej służby, Gareth Llewellyn, podkreślił tutaj co następuje – kary będą wydawane tylko w przypadku odbywania 45-godzinnych przerw w miejscach do tego nieprzystosowanych. Przez to rozumie się zaś zatoczki przy drodze, czy też parkingi pozbawione zaplecza sanitarnego lub gastronomicznego. Oznacza to więc, że 45-godzinną przerwę będzie trzeba odbywać na parkingu wyposażonym w:
- toalety;
- prysznice;
- punkt gastronomiczny.
Przypomnę, że kary będą wystawiane od 1 listopada, wynosząc 300 funtów i będąc wypisanym na samego kierowcę. DVSA przypomina też, że przerwa odbyta na parkingu niespełniającym wymagań zostanie uznana za nieważną. Jeśli natomiast chodzi o przewoźników, to informacje o wspomnianych karach będą przekazywane do odpowiednich instytucji, grożąc utratą „dobrej reputacji”. Co ważne, dotyczy to także film zagranicznych.
DVSA zapowiada też, że od 1 listopada wystartuje dużą akcja kontrolna. Funkcjonariusze pojawią się w miejscach, gdzie popularne jest odbywanie 45-godzinnych przerw, a jednocześnie brakuje wspomnianego zaplecza.
Źródło informacji: Commercial Motor