Jak będzie wyglądał transport drogowy po Brexicie? Odpowiedź na to pytanie pozostaje wielką niewiadomą. Wiele bowiem zależy od warunków handlowych, które Wielka Brytania wynegocjuje z Unią Europejską.
Nie zmienia to jednak faktu, że różnego rodzaju organizacje snują swoje przewidywania. Dla przykładu, w Rotterdamie odbyło się ostatnio spotkanie między innymi z udziałem lokalnej służby celnej oraz władz rotterdamskiego portu.
Jakie wysunięto przy tym wnioski? Przewiduje się, że formalności celne będą wymagały stosowania co najmniej ośmiu dodatkowych dokumentów. W praktyce oznacza to znacznie więcej pracy dla przewoźników oraz zleceniodawców transportu. Najgorzej będzie podobno w transporcie żywych zwierząt oraz świeżych produktów żywieniowych.
Władze portu w Rotterdamie przewidują też znacznych opóźnień przy odprawach. By przeprawić się do Wielkiej Brytanii z Hoek van Holland, ciężarówki będę stały w długich kolejkach. Ma to wynikać ze wspomnianych obciążeń formalnych oraz związanych z nimi kontroli.