Zmiany opisywane w następującym artykule – Policja wirtualnie zatrzyma dowód rejestracyjny… – okazują się fałszywym alarmem, masowo powtórzonym przez media (w tym przeze mnie, za co bardzo przepraszam). Owszem, wejdą one w życie, ale raczej na pewno nie wydarzy się to 4 czerwca 2018 roku.
Wraz z nadejściem czerwca pojawi się prawo, które dopuści stosowanie nowych funkcjonalności Centralnej Ewidencji Pojazdów. Wśród nich ma być możliwość łatwego sprawdzenia danych pojazdów, sprawdzenia ubezpieczeń OC, a także „wirtualnego” zatrzymywania dowodów rejestracyjnych. Wszystko ma zwolnić nas z obowiązku wożenia przy sobie dowodu rejestracyjnego oraz potwierdzenia zawarcia ubezpieczenia OC. Ułatwi to też walkę z pojazdami niesprawnymi, a przy tym utrudni życie miłośnikom tuningu.
Co jednak ważne, te nowe przepisy mają nie obowiązywać aż do momentu wdrożenia odpowiednich rozwiązań technicznych. Jak na razie Centralna Ewidencja Pojazdów nie będzie dysponowała opisywanymi funkcjami, a więc powyższe zmiany zostaną zawieszone. Nadal będzie trzeba wozić przy sobie dowód rejestracyjny oraz polisę OC, za brak dokumentów nadal będzie groził mandat, a zatrzymanie dowodu będzie musiało odbyć się w rzeczywistości.
Kiedy tylko nowy system będzie gotowy na wdrożenie nowych zasad, rząd wyda stosowany komunikat. Następnie, po upływie co najmniej trzech miesięcy, nowe przepisy będą obowiązywały. A kiedy konkretnie może się to wydarzyć? Tego jeszcze zupełnie nie wiadomo. Wszystko może wydarzyć się równie dobrze za rok, jak i za pięć lat.
Dziękuję Czytelnikowi Maciejowi, który przekazał mi odpowiednie wyjaśnienie opisywanej sprawy.
