Brak miejsc dla ciężarówek paraliżuje parkingi – Niemcy mają na to marny pomysł

Ten tekst będzie można podzielić na trzy części, mianowicie „rzeczywistość”, „teorię” oraz „podsumowanie”. Niestety, dojdziemy przy tym do niezbyt pozytywnych wniosków, a wszystko dotyczy tak palącego problemu, jakim jest niedobór miejsc parkingowych dla ciężarówek.

1. Rzeczywistość

Jest taka niemiecka organizacja Auto-Clubs Europa, która ocenia jakość autostradowych parkingów z punktu widzenia ruchu turystycznego. Jej specjaliści wzięli ostatnio pod lupę plac Schwarze Heide przy autostradzie A2, pod miejscowością Bottrop, a wystawienie oceny okazało się tam właściwie niemożliwe. Niedobór miejsc parkingowych dla ciężarówek jest bowiem w tej okolicy tak duży, że ruch towarowy zastawia na Schwarze Heide praktycznie całą przestrzeń. Zastawiane są alejki przejazdowe, miejsca dla aut osobowych i elementy infrastruktury, przez co parking po prostu nie spełnia podstawowych założeń.

Oczywiście pokazuje to jak dramatyczna jest sytuacja z parkowaniem ciężarówek. Kierowcy zawodowi szykują miejsc postojowych nawet na pełnych placach, będąc gotowym do parkowania w miejscach niedozwolonym. Normalnych miejsc jest bowiem za mało, zwłaszcza w godzinach wieczornych, a normy czasu pracy trzeba przecież jakoś spełnić.

2. Teoria

Państwowa spółka Autobahn GmbH, zajmująca się zarządzaniem niemieckimi autostradami, poinformowała o rozpoczęciu testów nowego systemu elektronicznego. Zachwala się go jako możliwe rozwiązanie problemów z niedoborem miejsc postojowych dla ciężarówek. Testy ruszają na parkingu Wiesbaden-Medenbach na autostradzie A3, a wszystko będzie bazowało na laserach i aplikacji dla kierowców.

Lasery zostaną ustawione nad miejscami postojowymi dla ciężarówek, określając, czy dana „rajka” jest zajęta, czy wolna. Następnie informacja na ten temat będzie trafiała do aplikacji, informując o wolnym miejscu kierowców i aktualizując dane co do minuty. W założeniu coś takiego ma ułatwić kierowcom planowanie postojów i wyeliminować parkowanie w miejscach niedozwolonych. Ma to być też odpowiedź na oficjalne statystyki, według których w południowo-zachodniej części Niemiec brakuje co najmniej 3 tys. miejsc dla ciężarówek.

3. Podsumowanie

Mamy kolejny dowód na to, że oficjalne miejsce postojowe dla ciężarówek niemal zawsze pozostają przepełnione. Tymczasem jako rozwiązanie problemu proponuje się aplikację, która informuje o zapełnieniu parkingów. Trzeba przyznać, że nie brzmi to zbyt sensownie.

Nie mówiąc już o tym, że z punktu widzenia niemieckiego prawa korzystanie z takiej aplikacji w czasie jazdy pozostaje zabronione. Mandat otrzymamy tam nie tylko za trzymanie telefonu w ręce, ale też za jakąkolwiek formę obsługiwania go dłonią. Ponadto zakaz obejmuje nawet stojące pojazdy, jeśli ich silnik pozostaje w tym czasie włączony. Zakazana jest więc na przykład sytuacja, w której stoi na skrzyżowaniu z włączonym silnikiem, telefon znajduje się w uchwycie, a my tylko przesuwamy palcem po ekranie, by odrzucić połączenie przychodzące. Więcej na ten temat: Policja z wiaduktu zaglądała do ciężarówek – mandaty za obsługę różnych ekranów