Hongyan to chińska marka częściowo należąca do koncernu Iveco i szeroko z nim współpracująca. Stąd stosowanie w Hongyanach kabin z Iveco Stralis, czy też kładzenie dużego nacisku na zasilanie gazem ziemnym.
Jeśli jednak chodzi o automatyzację pojazdów, Hongyan okazuje się znacznie bardziej zaawansowany niż Iveco. Chińska firma od początku 2019 roku testuje całkowicie zautomatyzowane ciągniki siodłowe, wożące kontenery na terenie portu w Szanghaju. A teraz obwieszczono wprowadzenie tych pojazdów to oficjalnej, komercyjnej oferty. W najbliższym czasie chce się dostarczyć pierwsze 100 egzemplarzy, a plany średnioterminowe mówią już o 1000 sztuk.
Coś takiego będzie możliwe, gdyż Hongyan jest jednym z pierwszych na świecie producentów korzystających z ultraszybkiego internetu 5G. Firma korzysta też z połączenia z nową chińską satelitą nawigacyjną, noszącą nazwę Beidou. Efekt jest zaś taki, że pojazdy potrafią zatrzymywać się z precyzją do 3 centymetrów oraz przekazywać między sobą informacje w zaledwie 20 milisekund. Każdy z samochodów ma też rozbudowanego autopilota, z radarami, kamerami oraz lidarami. Ich zasięg to 250 metrów przed i za ciężarówką, a także po 80 metrów na lewym i prawym boku.
Według oficjalnej nomenklatury, są to autopiloty 4. stopnia, więc pozwalające na zautomatyzowany ruch zarówno na drogach głównych, jak i w terenie zabudowanym. W czasie wspomnianego testu Hongyany przejechały tak 90 tys. kilometrów, a kierowcy pełnili w nich jedynie rolę awaryjną.
Tak wnętrze Hongyanów z autopilotem wygląda obecnie:
A tak to wnętrze Hongyanów ma wyglądać w przyszłości:
