Holenderskie dopłaty do ciężarówek elektrycznych rozchodzą się niczym „świeże bułeczki”. Gdy wiosną bieżącego roku przygotowano budżet 46,5 miliona euro, mający wspomóc zakup blisko 650 pojazdów, limit wniosków wyczerpał się w ciągu półtorej doby. Dlatego holenderski rząd postanowił uruchomić dodatkową rundę finansowania.
By chętni nie musieli czekać do przyszłego roku, jak pierwotnie to planowano, ta dodatkowa runda zostanie uruchomiona już wczesną jesienią. Wnioski będą przyjmowane w dniach od 1 do 8 października, choć zapewne limit kwoty wyczerpie się znacznie wcześniej.
Budżet tego dodatkowego programu wyniesie 22 miliony euro i pozwoli dofinansować około 300 ciężkich elektrycznych ciężarówek. Tym samym można się też spodziewać, że 12-miesięczna sprzedaż tego typu pojazdów osiągnie w Holandii symboliczny poziom tysiąca sztuk. Jak natomiast będzie to wyglądało na tle całego rynku? Roczna sprzedaż samochodów ciężarowych o DMC powyżej 16 ton sięga w Holandii 14 tys. egzemplarzy. Gdyby więc 1 tys. sztuk stanowiły odmiany elektryczne, dałoby im to nieco ponad 7 procent udziału.
Już wkrótce podobny program ma zostać uruchomiony także w Polsce. Zapowiadany przy tym budżet to 1 miliard złotych (230 milionów złotych) na okres czterech czterech lat.
Na zdjęciu: elektryczne Renault Gamy T w wersji E-Tech