Białoruski MAZ właśnie pokazał nowy model o oznaczeniu 54402L, zaprezentowany przy okazji okazji obchodów 80-lecia firmy. Jego sprzedaż zacznie się od limitowanej, jubileuszowej serii, wyróżniającej się nie tylko pamiątkowym oklejeniem kabiny, ale też bogatszą konfiguracją. Jest to więc doskonała okazja by zobaczyć, co białoruska firma oferuje w obliczu objęcia zachodnimi sankcjami i czym zastąpiła podzespoły dotychczas pozyskiwane między innymi od niemieckich firmy Mercedes-Benz oraz ZF.
Pod doskonale znaną kabiną, rozwijaną przez MAZ-a już od lat 80-tych, znalazł się tutaj 453-konny silnik Euro 5, wyprodukowany przez chińską firmę Weichai. Za nim zamontowano 12-biegową przekładnię zautomatyzowaną, dostarczoną przez chińskie przedsiębiorstwo Fast Gear, a zwieńczeniem wszystkiego jest również chińska oś napędowa. Jak więc widać, wraz z odcięciem od napływu niemieckich podzespołów, MAZ masowo sięgnął po elementy napędowe pochodzące z Chin.
Kilka zdjęć wnętrza (źródło abw.by):
Wyposażenie jubileuszowych egzemplarzy miało zostać dobrane na zasadzie „pełnej opcji”. Jak podają białoruskie media, w praktyce ma to oznaczać pneumatycznie zawieszone fotele z grubszą tapicerką, wielofunkcyjną kierownicę, radio 1DIN umieszczone nad przednią szybą, centralny zamek z pilotem, tempomat, elektronicznie sterowaną klimatyzację, lodówkę, elektrycznie sterowane lusterka, elektrycznie opuszczaną roletę przedniej szyby, niezależne ogrzewanie oraz telematykę działającą w oparciu o rosyjski system satelitarny GLONASS. Z zewnątrz zastosowano natomiast przeprojektowany zderzak przedni, nową osłonę przeciwsłoneczną, nowe osłony lusterek, reflektory LED, atrapę chłodnicy z podświetlanym logo oraz chromowane kołpaki.
W obliczu braku zachodniej konkurencji, co też oczywiście związane jest z sankcjami, nowe MAZ-y szybko znalazły pierwszych klientów. Podobno aż 60 procent jubileuszowej serii miały kupić firmy transportowe z Rosji, a pozostałe 40 procent pozostanie na Białorusi.
