Belgijski przedsiębiorstwa transportowy, właściciel firmy Gebroeders Lambrecks, znalazł w internecie powyższą fotografię swojego własnego Mercedesa Actrosa. Samochód, który został mu skradziony latem tego roku, stoi na zdjęciu z arabskimi rejestracjami, mając na drzwiach oryginalne, belgijskie logo firmy, a także cały zestaw dodatków, z którymi auto jeździło jeszcze po Europie. Co więcej, jak się okazało, ciężarówkę sfotografowano w Iraku, w strefie opanowanej przez ISIS i teraz trzyosiowy Mercedes-Benz z 2011 roku służy najprawdopodobniej budowaniu islamskiej potęgi, ciągając samowyładowczą naczepę.
Irackie zdjęcie żółtego Actrosa wypłynęło na facebookowej stronie, która zrzesza bliskowschodnich miłośników samochodów ciężarowych. Przypadkiem znalazł je tam jakiś Europejczyk, później fotografia trafiła na facebookową grupę „Oude Belgische vrachtwagens” (nider. „Dawne belgijskie ciężarówki”) i tak dotarła ona w końcu do prawowitego właściciela pojazdu. Belg jest oczywiście kompletnie zszokowany tym wydarzeniem, zwłaszcza, że na wspomnianej, arabskiej stronie udało się znaleźć więcej ciężarówek, które skradziono w ostatnim czasie w Beneluxie. O wszystkim została naturalnie powiadomiona policja, choć raczej niewiele ona zdziała, jako że przywłaszczone samochody pracują teraz na terenie prowadzącym z Europą otwartą wojnę…
Źródło: Het Belang van Limburg
