BAG kontra Scania po tuningu – bardzo długa lista powodów do zakazu dalszej jazdy

Widząc tę ciężarówkę, BAG natychmiast zdecydowało się na kontrolę. Sprawę potraktowano też szczególnie poważnie, o pomoc w przeprowadzeniu działań prosząc aż dwie jednostki policji. Wszystko przez orurowanie oraz dodatkowe oświetlenie.

Tuningowana Scania została zatrzymana pod Frankfurtem nad Menem, w powiecie Wetterau. BAG przyznaje, że wytypowało ją do kontroli w związku z przednimi dodatkami. Gdy jednak samochód został dokładniej sprawdzony, na jaw wyszedł też cały szereg innych problemów. BAG miało zarzuty także wobec miejsca pracy kierowcy, układu wydechowego, opon, ogranicznika prędkości, nawet urządzenia do opłat za drogi.

W ramach popularnej modyfikacji, standardowa kierownica została zastąpiona klasyczną, bakelitową. Przy okazji właściciel zdecydował się też na zainstalowanie innego fotela. I zdaniem BAG były to modyfikacje niedopuszczalne. Zarówno nowy fotel, jak i nowa kierownica, nie miały bowiem oficjalnej homologacji.

Ciężarówka była też wyposażona w „trójnik”, a więc drugi, otwierany wylot układu wydechowego, umieszczony jeszcze przed tłumikiem i katalizatorem. Element ten obsługiwany był przyciskiem, wyraźnie zmieniając dźwięk pojazdu. BAG uznało to zaś za nielegalne pogorszenie składu spalin oraz niedopuszczalne zwiększenie hałasu.

Dalej w kolejce znajdowały się opony. Ich rozmiar okazał się większy niż ten oficjalnie wprowadzony do tachografu. To więc czyniło wskazania tachografu nie do końca wiarygodnymi, a i ogranicznik prędkości nie spełniał swojej roli. Choć sam ogranicznik i tak był zmodyfikowany, pozwalając na osiągnięcie 100 km/h.

Problemem było też wspomniane na wstępie oświetlenie oraz orurowanie. Tutaj przypomnę, że niemieckie zasady w zakresie orurowań są bardziej restrykcyjne niż w innych krajach. Nawet na pojazdach powyżej 3,5 tony nie można tam zakładać elementów bez oficjalnej homologacji. Niemcy restrykcyjnie liczą też dodatkowe reflektory, pozwalają na obecność łącznie czterech egzemplarzy, w tym tylko dwóch w formie możliwej do użytku.

Ostatnia modyfikacja wykraczała zaś poza kwestie tuningowe, będąc już po prostu oszustwem. Dotyczyło to urządzenia do opłat za drogi, wyposażonego w  dodatkowy wyłącznik zasilania. Dzięki temu kierowca łatwo mógł unikać opłat za poszczególne fragmenty drogi.

W momencie zatrzymania ten niemiecki ciągnik jechał z naczepą-wywrotką. Teraz zaś nigdzie nie pojedzie, jako że BAG nałożyło natychmiastowy zakaz dalszej jazdy. Zostanie on zniesiony dopiero po zdemontowaniu wszystkich nielegalnych elementów. A ujmując to bardziej dobitnie, właścicieli musi usunąć dodatki, które zapewne były dla niego źródłem ogromnej radości, czyniąc codzienną pracę także sposobem na realizację pasji.

Właściciel ciężarówki może się też spodziewać nałożenia administracyjnych kar, między innymi w związku z unikaniem opłat za drogi.