Autostradowe holowanie: rura z łańcuchem, dwie latarki i hamulce ciągnięte po ziemi

Fot. Weginspecteur Marcel

Powyżej: wrześniowa sytuacja z Venlo:

Pod koniec września mogliśmy zobaczyć europejski, konkretnie rumuński przykład bardzo niebezpiecznego holowania. Skończył się on wjechaniem dwóch ciągników do rowu, ustawieniem ich w przeciwnych kierunkach, a wręcz czołowym uderzeniem ciągnika w naczepę, która była przez niego holowana (dokładniejszy opis w tym artykule). Tymczasem przenosimy się do Stanów Zjednoczonych, by zobaczyć jakie pomysły na amatorskie holowanie pojawiają się po drugiej stronie oceanu…

W ubiegłym tygodniu kalifornijska policja otrzymała informację o dwóch ciągnikach siodłowych, które holowały się po jednej z autostrad w okolicach San Francisco. Wysłany na drogę patrol odnalazł wskazane ciężarówki, natychmiast ściągnął je z autostrady, a funkcjonariusze ujrzeli wówczas widok, którego naprawdę trudno byłoby się spodziewać w autostradowym ruchu.

Dwa policyjne zdjęcia wraz ze zbliżeniami:

Fot. CHP

W roli pojazdu holującego wystąpił ciągnik siodłowy marki International. Wokół tylnej poprzeczki ramy miał on owinięty łańcuch, który przechodził przez otwór zrobiony w metalowej rurze. Drugi koniec tej rury był natomiast podpięty do ciągnika siodłowego marki Volvo, który okazał się pojazdem wyraźnie niesprawnym. O działaniu układu elektrycznego wyraźnie świadczyły dwie latarki-czołówki z funkcją czerwonego światła, które nałożono na tylny koniec ramy. Układ hamulcowy był natomiast reprezentowany przez dwa rozebrane siłowniki pneumatyczne, które swobodnie ciągnęły się po ziemi, leżąc pod pojazdem.

Zdaniem policji, taka metoda holowania pojazdu z niesprawnymi hamulcami była niedopuszczalna. Wobec kierowcy pojazdu holującego wszczęto postępowanie, które będzie prowadziło do finansowej kary. Jej kwoty niestety nie zapowiedziano. By natomiast upewnić się, że ciągniki nie spróbują znowu wyjechać na drogi, na miejsce ściągnięto profesjonalne holowniki pomocy drogowej, z zadaniem usunięcia obu pojazdów na parking. Były to piękne, klasyczne Peterbilty 389, na które aż miło popatrzeć.

Zakończenie całej akcji: