Tysiące kierowców ciężarówek spędziło dzisiejszą noc stojąc na francuskich autostradach. Między innymi na A1, A4 oraz A10 w kierunku Paryża nie zniesiono zakazu ruchu dla samochodów ciężarowych. Co więcej, zakazy te obowiązują także i teraz. Dla przykładu, tak A1 w kierunku Paryża wyglądało dzisiaj rano:
Het vrachtverkeer moet nog steeds wachten op toestemming om weer te weg te rijden van de #A1 bij #Parijs #Frankrijk pic.twitter.com/5DsXssLZ7A
— ANWBeuropa (@ANWBeuropa) 8 lutego 2018
Jak widać na zdjęciu, po śniegu nie ma już na jezdni śladu. Drogi są oczyszczone i po prostu bezpieczne, a mimo to policja nie chce puścić ciężarówek dalej. Dlaczego? Na to pytanie nikt nie zna odpowiedzi.
Pytań bez odpowiedzi jest zresztą więcej – w jaki sposób kierowcy będą mieli oczyścić dachy naczep po postoju w takim miejscu? Co z lokalnymi kierowcami, którzy nie byli przygotowani na tak długi pobyt w trasie? Co z towarami łatwo psującymi się? A przede wszystkim, co z dostępem do zaplecza sanitarnego?