Autostrada dla ciężarówek jeżdżących z Europy do Chin – Rosjanie planują już odpowiednią trasę

W Rosji rozpoczyna się gigantyczny projekt drogowy, mający ułatwić transport drogowy między Chinami a Europą. Ma to być prywatna autostrada, umożliwiający szybki przejazd między Białorusią a Kazachstanem.

Łączna długość nowej trasy ma liczyć około 2 tys. kilometrów, znacznie skracając czas przejazdu do Chin. Plany przewidują, by na całej długości kierowcy mieli do dyspozycji po dwa pasy ruchu w każdą stronę. Po drodze ma się też pojawić szerokie zaplecze usługowe i logistyczne, które zapewni lokalnym firmom pokaźny zarobek.

Twórcą całego projektu jest były szef koncernu Gazprom. Jak twierdzi, przygotowanie trasy pochłonie około 9 miliardów dolarów i będzie trwało około 12-14 lat. Dodaje też, że poczynił odpowiednie przygotowania, wykupując właściwe grunty. Już w chwili obecnej jego firma ma dysponować 80 proc. terenów potrzebnych do wybudowania autostrady.

Choć omawiany projekt ma charakter prywatny, władze Rosji wyraziły swoje oficjalne poparcie. Rząd zadeklarował między innymi pomoc w poszukiwaniu inwestorów, którzy gotowi byliby wyłożyć część z tych 9 miliardów dolarów. Nikt nie ma bowiem wątpliwości, że projekt ten przysłuży się do rozwoju kraju.

Wszystko to tworzone jest oczywiście z myślą o ruchu dalekobieżnych samochodów ciężarowych. Szybki przepływ towarów z Chin ma służyć zarówno samej Rosji, jak i krajom Unii Europejskiej. Autostrada ma być natomiast sposobem na to, by zarobić na tym tranzycie dodatkowe pieniądze i ściągnąć na zachód Rosji logistyczne inwestycje.

Przypomnę tutaj, że od kilku miesięcy trasy między Europą a Chinami powoli stają się normą. Ciężarówki z pojedynczymi kierowcami wykonują je w około dwa tygodnie. Więcej na ten temat przeczytacie między innymi tutaj.