Z prac na polskiej autostradzie A1 docierają dwie wiadomości. Pierwsza z nich jest bardzo dobra, dotycząc obwodnicy Częstochowy. Druga zaś zapowiada paraliż komunikacyjny, który nastąpi w nadchodzący weekend.
GDDKiA oficjalnie zapowiedziało, że jeszcze przed końcem bieżącego roku obwodnica Częstochowy ma zostać oddana do użytku. Zakończono kładzenie betonowej nawierzchni, rozpoczęły się ostatnie prace wykończeniowe i przed końcem grudnia wszystko ma być gotowe. Co więcej, pierwsi dziennikarze mieli już okazję przejechać nowym odcinkiem.
Omawiana obwodnica będzie miała 21 kilometrów długości, łącząc węzły Częstochowa Blachownia oraz Częstochowa Północ. Ponadto, jej otwarcie powinno skutkować zniesieniem tonażowego zakazu na odcinku do Pyrzowic. Dla kierowców ciężarówek będzie to więc naprawdę istotna zmiana, ułatwiająca przyjazdy na Śląsk.
Co natomiast z napisanym na wstępie paraliżem? Tutaj dochodzimy do informacji, że w najbliższy weekend zamknięty zostanie odcinek autostrady A1 między węzłami Tuszyn oraz Piotrków Trybunalski Północ. Ma to być związane z wyburzaniem nieużywanych już wiaduktów.
Problem jest na tyle poważny, że autostrada zostanie zamknięta w piątek, o godzinie 16. Cały wzmożony ruch zostanie wówczas skierowany na objazd drogą krajową nr 12. Ponadto utrudnienia obejmą też poniedziałkowe wyjazdy w trasy. Autostrada zostanie bowiem otwarta dopiero w poniedziałek, o godzinie 6 rano.
