Autopilot odczyta sygnalizację świetlną – kolejne rozwiązanie wdrożone przez Teslę

W nawiązaniu do tekstu:

Zielone światła specjalnie dla ciężarówek – testowany system świetnie się sprawdza

Przez ostatnie kilkadziesiąt lat w zakresie sygnalizacji świetlnej niewiele się zmieniało. Teraz jednak nadchodzi rewolucja, a ten artykuł jest już drugim tekstem o sygnalizatorach w dniu dzisiejszym. Tym razem mowa będzie o pokonywaniu skrzyżowań na autopilocie, odczyt koloru pozostawiając komputerowi.

Właściciele samochodów marki Tesla otrzymali do dyspozycji bardzo rozbudowane, sygnalizatorowe autopiloty. Same rozpoznają one nie tylko kolor światła, ale też formę sygnalizatorów. Odczytają kierunkowe strzałki i zwrócą uwagę na pomarańczowe ostrzeżenia. Poza sygnalizatorami, autopilot ma również rozpoznawać znaki stop, automatycznie się przed nimi zatrzymując.

Omawiane rozwiązanie jest uzupełnieniem dotychczasowych autopilotów Tesli. Dzięki niemu zautomatyzowana jazda ma być możliwa nie tylko na drogach głównych, ale też w terenach zabudowanych. Amerykańscy użytkownicy Tesli mogą już z tego rozwiązania korzystać, za dopłatą 7 tys. dolarów. Do Europy powinno ono dotrzeć za kilka miesięcy i podobno będzie nieco droższe.

Można się spodziewać, że coś podobnego otrzyma także ciężarowa Tesla Semi (zdjęcie nad tekstem), której produkcja rozpocznie się za pół roku. Oby tylko system był mniej omylny, niż autopiloty stosowane dotychczas. Te zasłynęły już bowiem ze skłonności do nie zauważania… ciężarówek.

Przykłady licznych filmów z działaniem systemu: