W Czechach trwają prace nad nowym systemem kontroli samochodów ciężarowych. Jest to system pozwalający na automatyczne wystawianie kar za przeładowanie, w oparciu o urządzenia ważące umieszczone w drogach.
Według doniesień z początku miesiąca, na dwóch autostradach dynamiczne wagi są już gotowe. Umieszczono je na 105. kilometrze drogi D5 oraz 5. kilometrze drogi D8. Ponadto w przygotowaniu jest już trzecia waga, umieszczona na trasie D35. Docelowo zaś urządzeń tego typu ma być nawet czternaście lub piętnaście.
Choć dwa pierwsze punkty pomiaru są już gotowe, nadal poddaje się je testom oraz pracom certyfikującym. Wszystko to może potrwać nawet trzy miesiące i konkretna data startu systemu nie jest jeszcze znana. Wiadomo za to jak nowe urządzenia będą działały w praktyce i w jaki sposób wystawiane będę kary.
W czasie przejazdu przez punkt dynamicznego ważenia, system automatycznie zarejestruje masę danego pojazdu. Kamery odczytają też numery rejestracyjne, pozwalając na zestawienie wyniku ważenia z oficjalnym DMC. Jeśli natomiast zarejestruje się przy tym przekroczenie normy, lokalne władze rozpoczną postępowanie dotyczące wystawienia kary. Przewoźnik zostanie o tym poinformowany w sposób listowny.
Ponadto czeskie wagi będą mogły działać w sposób preselekcyjny. Dane z wyniku wrażenia będą więc przekazywane do znajdujących się nieopodal radiowozów, a w oparciu o to funkcjonariusze dokonają zatrzymania. Potwierdzą oni wyniki ważenia w sposób stacjonarny i dopiero po tym nałożą na przewoźnika karę administracyjną.
