Autohofy chcą ponownie otworzyć restauracje, a także dziękują kierowcom za darmo

VEDA to niemieckie stowarzyszenie firm zarządzających parkingami dla ciężarówek. Jego członkowie prowadzą popularne autohofy i tym samym mają ogromny wpływ na warunki wypoczynku kierowców. Jednocześnie są to też firmy, które pandemia bardzo mocno dotknęła. Liczne restauracje dla kierowców zostały zamknięte lub ewentualnie mogą sprzedaż posiłki tylko na wynos.

Zdaniem VEDA, taka sytuacja oznacza nie tylko duże straty, ale też jest krzywdząca dla samych kierowców. Brak możliwości spożycia posiłku poza kabiną tylko zwiększa dyskomfort pracy. Kierującym brakuje też miejsc, w których mogliby kupić normalny obiad. Dlatego też organizacja przygotowała swój list do rządu, przekazując go między innymi niemieckim ministerstwom zdrowia oraz transportu.

Właściciele przydrożnych restauracji chcieliby zezwolenia na sprzedaż na specjalnych warunkach. Po pierwsze, chcą przywrócenia możliwości wydawania posiłków oraz napojów, oczywiście w sposób ograniczający bezpośredni kontakt kierowców z obsługą. Po drugie, chcą przywrócenia sal do spożywania posiłków, ustawiając tam stoliki zgodnie z pandemicznymi zasadami bezpieczeństwa.

A przy okazji VEDA obiecuje, że toalety oraz prysznice nie będą zamykane, dając kierowcom pełen dostęp do zaplecza sanitarnego. W ten sposób organizacja więc podkreśla, jak duża odgrywa rolę w utrzymaniu logistyki we względnej normalności.

Na zdjęciu: piękny przykład z parkingu Helmstetd przy autostradzie A2, uwieczniony przez Czytelnika Alberta. W Wielkanoc wszystkim kierowcom ciężarówek rozdawano tam darmową zupę, napoję i torby ze słodyczami oraz owocami. W ten sposób chciano podziękować kierowcom za pracę w tych trudnych warunkach. Dodam, że za tę konkretną akcję odpowiadała restauracja z pobliskiego autohofu BS Ost, przy węźle Lehre. Do podarków dołączano wizytówkę: