Auto osobowe wbiło się w pauzującą ciężarówkę – tragedia w niedzielę nad ranem

Fot. Feuerwehr Bochum

Weekendowy postój przy drodze, na terenie jednej z niemieckich stref przemysłowych, został przerwany przez śmiertelny wypadek. Miało to miejsce niedzielę nad ranem, około godziny 5, gdy w naczepę zaparkowanego zestawu uderzył rozpędzony samochód osobowy.

Okoliczności zdarzenia udało się ustalić dziennikarzom lokalnego portalu „Ruhr24”. Według ich doniesień, 20-latek prowadzący Audi stracił panowanie na swoim pojazdem, z dużą prędkością przejechał przez pas zieleni, a w końcu też trafił w naczepę polskiego MAN-a TGX, zaparkowanego przy ulicy Industriestraße w Bochum. Prawa strona Audi wbiła się w tylny narożnik naczepy, doznając przy tym bardzo poważnych uszkodzeń. Sama naczepa również poważnie ucierpiała, co mogło wskazywać na szczególnie dużą siłę uderzenia.

Kierujący autem osobowym przeżył wypadek i o własnych siłach wydostał się z pojazdu. Był jednak świadkiem śmierci swojego pasażera, który został zakleszczony we wraku i zmarł jeszcze przed przyjazdem służb ratunkowych. Można się też spodziewać, że 20-latek poniesie odpowiedzialność za spowodowanie tego zdarzenia. Jeśli natomiast chodzi o kierowcę ciężarówki, to strażacki komunikat w ogóle o nim nie wspomina. Wygląda więc na to, że nie został on w żaden sposób poszkodowany.