Pod miejscowością Mesagne, w południowych Włoszech, kończą się prace nad nową farmą wiatrową, złożoną z dziewięciu turbin o wysokości 118 metrów. Z tej okazji na lokalnych drogach można było spotkać bardzo ciekawe zestawy, wyróżniające się nawet jak na branżę transportu ponadnormatywnego. Mowa tutaj o sprzęcie należącym do firmy transportowej GeoTrasporti z Rzymu, której zlecono przewóz łącznie 27 łopat wirników, liczących po 81 metrów każda.
Na powyższym zdjęciu, wykonanym właśnie przy okazji tego projektu możemy zobaczyć ciągnik balastowy Astra HD9 8657, jeden z dwóch odebranych przez GeoTrasporti jesienią ubiegłego roku. Tutaj od razu wyjaśnię, że Astra to marka należąca do grupy Iveco, ale specjalizująca się w wytwarzaniu pojazdów do najbardziej wymagających zastosowań. Taki też jest model HD9 8657, będąc technicznie przystosowanym do pracy w nawet 500-tonowych zestawach. Choć więc wizualnie może on przypominać Iveco Stralis, a także wykorzystuje dobrze znany silnik Cursor 13 o mocy 570 KM, to podwoziowo i pod względem przekazania napędu okazuje się sprzętem z zupełnie innej ligi. Jego napęd pracuje w układzie 8×6, z przodu mamy 11-tonowe osie marki Meritor, tylny wózek może znieść obciążenie 40-tonowe, a ramę wyprodukowano z profili o grubości 10 milimetrów, mających układ typu „C”. Do tego dochodzi skrzynia biegów marki Allison, z sześcioma biegami głównymi, jednym biegiem pełzającym i dwoma biegami wstecznymi. Bazuje ona na układzie hydraulicznym, podobnie jak konwerter momentu obrotowego, odpowiadający za przekazanie napędu. I to właśnie ta hydraulika sprawia, że z umiarkowaną mocą maksymalną, silnikiem o popularnej pojemności i niewielką ilością biegów można osiągnąć tak potężne możliwości tonażowe.
Na tym ciekawostki się nie kończą, gdyż rzymski przewoźnik zastosował także bardzo interesujące platformy. Mowa tutaj o modułach marki Goldhofer, w tym przypadku liczących 12 linii osiowych, za którymi zawieszono dodatkowo moduł napędowy o nazwie ADDrive. Rozwiązanie to posiada własny silnik diesla, konkretnie 6,7-litrową jednostkę marki Cummins, która wspomaga napęd ciągnika przy prędkościach do 50 km/h. Ponadto ADDrive może zapewnić platformie manewrowość także po odpięciu ciągnika, na przykład w takcie przygotowań do załadunku. Zwieńczeniem omawianej konstrukcji jest obrotowe mocowanie typu FTV, umożliwiające pochylenie łopaty turbiny pod kątem nawet 60 stopni. Taki system pozwala przejechać z bardzo długim ładunkiem także przez bardzo ciasne skrzyżowania, dosłownie unosząc tylny zwis ładunku ponad linię drzew, budynków lub mniejszych elementów infrastruktury.
W każdym z 27 transportów masa całkowita zestawu miała oscylować wokół 200 ton. Do pokonania było przy tym około 30 kilometrów z portu morskiego w Brindisi do miejsca montażu wiatraków w Mesagne, a osiągana przy tym prędkość nie przekraczała 10 km/h. Co też nieoczywiste, w każdym z tych zestawów miała wystarczyć tylko jedna Astra ze wspomnianym modułem ADDrive, bez konieczności podpinania dodatkowych ciągników, czy to z przodu, czy też z tyłu zestawu.
Filmowa prezentacja pojazdów: