Antos z kapsułą sypialną spotkany przy pracy – sposób na komfort, spalanie i ładowność

W nawiązaniu do tekstu:

Gdyby kabiny sypialne mogły być o 150 cm dłuższe zyskaliby i kierowcy, i przewoźnicy – przykład z Niemiec

Minęły już niemal cztery lata, od kiedy pisałem o bardzo pomysłowym Mercedesie Antosie. Jego właściciel postanowił sam zbudować sobie kabinę sypialną, fabryczne nadwozia uważając za niewystarczające. Mogła to też być kabina dłuższa od standardowej, jako że ów niemiecki przewoźnik ciągał po kraju krótką naczepę z silosem.

Jak się okazuje, wyjątkowy Antos stale jeździ po niemieckich drogach, a Czytelnik Sebastian miał ostatnio okazję spotkać go w codziennej pracy, w czasie załadunku. Za ciągnikiem znajdował się właśnie silos, a cały zestaw już z daleka zwracał uwagę swoją konfiguracją. Tylko spójrzcie:

Przypomnę, że za bazowy pojazd posłużył tutaj ciągnik siodłowy Mercedes-Benz Antos 1848, wyposażony w dzienną szoferkę typu M. Długość takiego nadwozia to zaledwie 2 metry, a więc o 30 centymetrów mniej, niż w przypadku wersji sypialnej. Za fabryczną kabiną pojawił się zaś kontener sypialny, mający 1,85 metra długości. W całości przeznaczono go do celów mieszkalnych, instalując domowe łóżko, liczne schowki, łazienkę z prysznicem, niewielką kuchnię, a nawet turystyczną toaletę z wyjmowanym zbiornikiem na nieczystości.

W stosunku do fabrycznej kabiny sypialnej, dzienna szoferka z dołożonym kontenerem sypialnym są o łącznie półtora metra dłuższe. Całość jest za to znacznie niższa. Kontener sypialny stoi bowiem bezpośrednio na ramie i można się w nim wyprostować nawet bez żadnego podwyższenia dachu. W przypadku zestawu z silosem może to oznaczać duże korzyści aerodynamiczne i znaczny spadek spalania. Co więcej, taki Antos po przeróbce może być nawet lżejszy od dobrze wyposażonego Actrosa z fabryczną sypialnią.

Od strony technicznej dodam, że bazowy Antos nie wymagał zamawiania niestandardowego rozstawu osi. Jest to po prostu typowy ciągnik 4×2, na którym siodło przesunięto o 10 centymetrów do tyłu. Coś takiego jest możliwe, gdyż naczeposilosy kończą się tuż za siodłem, pozostawiając na podeście dużo wolnej przestrzeni.

A jak wygląda wnętrze? To możecie zobaczyć poniżej, na zdjęciach ze strony internetowej twórcy, pod adresem mobile-loft.de. Gdyby ktoś chciał zamówić sobie podobną kabinę, również na tej stronie znajdzie dodatkowe informacje oraz formularz do kontaktu.