Aktualizacja: terrorysta strzelał do włoskiej policji z tej samej broni, z której zabito Łukasza Urbana
Anis Amri, podejrzany o wykonanie poniedziałkowego zamachu w Berlinie, nie żyje. 24-letniego Islamistę zastrzelili policjanci z Mediolanu, po tym jak sięgnął on po broń przy próbie wylegitymowania. Jak podaje agencja Reuters, wszystko wydarzało się w dzielnicy przemysłowej miasta, około godziny 3 w nocy. Sprawę potwierdziły też już włoskie władze, a do tego dokonano porównania odcisków placów.
W czasie zamachu Anis Amri zabił aż 12 osób i kolejne kilkadziesiąt ranił. Wśród ofiar był polski kierowca ciężarówki, który bohatersko powstrzymał Tunezyjczyka przed spowodowaniem jeszcze większej tragedii. Więcej na temat zamachu oraz czynu Łukasza Urbana przeczytacie TUTAJ.
Oto zdjęcie Amriego, opublikowane przez policję: