Akcja ratowania piwa na trasie DK11 po tym jak kilkadziesiąt skrzynek wypadło na zakręcie z naczepy

Zabezpieczanie ładunku przy transporcie piwa to typowy „temat-rzeka”, o którym naprawdę wiele już napisano. Dlatego też oszczędzę sobie jakiekolwiek wstępy i przejdę do konkretów. Wczoraj około godziny 8.30 na krajowej „jedenastce” z naczepy ciągniętej przez Renault Premium wypadła spora część ładunku piwa. Jak się okazało, złocisty trunek został źle zabezpieczony, na zakręcie zadziałały duże siły i tak skrzynki pełne Tyskiego wylądowały na jezdni. Nikomu nic się nie stało, oczywiście nie licząc samego piwa. 😉

Poniżej można zobaczyć zestaw zdjęć z usuwania skutków tego zdarzenia, opublikowany na Facebooku przez firmę Pomoc Drogowa Lechmot. Trzeba przyznać, że widok skrzynek z piwem na autolawecie był co najmniej nietypowy. Aha, zdjęcia są facebookowe, więc mogą ładować się z opóźnieniem.