Actros 1840 GigaSpace bez żadnego lusterka na kabinie – zamiast tego są trzy kamery

Na drogi wyjechał kolejny ciągnik, w którym nie znajdziemy ani jednego lusterka. Dwa pierwsze lusterka usunięto już fabrycznie, a dwa kolejne zastąpiła akcesoryjna kamera.

Na tak przygotowaną ciężarówkę zdecydowała się niderlandzka hodowla kwiatów Geest Potplanten. Samochód to oczywiście Mercedes-Benz Actros najnowszej generacji, dostarczony w bardzo nietypowej konfiguracji. Łączy on w sobie bogate wyposażenie, największą kabinę oraz niewielki silnik. Pod nadwoziem typu GigaSpace pracuje bowiem jednostka 10,7-litrowa, rozwijająca dokładnie 394 KM.

Jeśli chodzi o wyposażenie, to mamy tutaj pełen zestaw do walki z „martwym polem”. Przy prawej osłonie międzyosiowej znajduje się radar, ostrzegając kierowcę przed bocznymi niebezpieczeństwami. Na prawym narożniku kabiny pojawiła się natomiast kamera, dostarczona przez firmę Orlanco. Jest to model CornerEye z szerokokątnym obiektem. Obserwuje on sytuację przed pojazdem i przy drzwiach pasażera, zastępując w ten sposób dwa lusterka jednocześnie.

 

Powyżej: kamera Orlaco CornerEye i jej wyświetlacz

Poza kamerą CornerEye, mamy tutaj także kamery MirrorCam, będące standardowym wyposażeniem każdego nowego Actrosa. W ten sposób powstał więc efekt wspomniany na wstępie – to ciężarówka bez jakiegokolwiek lustra. A do tego mamy też najnowszy typ inteligentnego tempomatu, system rozpoznawania znaków drogowych, deskę rozdzielczą z większym wariantem wyświetlacza oraz cały zestaw dodatkowego oświetlenia.

Jak widać na zdjęciach, biały ciągnik będzie jeździł dwuosiową naczepą marki Heiwo, przystosowaną typowo do transportu kwiatów. Zresztą, cała ciężarówka przystosowana jest właśnie do tej pracy. Kwiaty są bardzo lekkie, co tłumaczy wybór małego, tańszego i bardziej ekonomicznego silnika. Hodowle kwiatów oraz kwiatowe targi znajdują się zaś na terenach pełnych pieszych i rowerzystów. Manewrowanie nie jest tam łatwe i stąd też otoczenie samochodu kamerami.