A1 to jedna z najważniejszych autostrad w Niemczech. Jednocześnie jest to też droga, której nie da się całkowicie pokonać ciężarówką. Na przeszkodzie stoi zakaz tonażowy między Kolonią a Leverkusen, ustawiony już wiele lat temu.
Na omawianym odcinku znajduje się most z zakazem powyżej 3,5 tony. Od 2016 roku działa też system automatycznego karania kierowców. Tylko w ubiegłym roku wystawił on 12 tys. mandatów o łącznej wartości ponad 2 milionów euro.
By zdjąć zakaz, konieczne jest postawienie zupełnie nowego mostu. Tutaj jednak właśnie pojawił się problem. Austriacki wykonawca, odpowiedzialny za tę budowę, zamówił stalowe elementy mostu w Chinach. Gdy natomiast organizacja TÜV poddała je kontroli, okazały się to elementy bardzo złej jakości.
Wykonawca nie może ich zainstalować, musząc złożyć reklamację lub nowe zamówienie. Sprawą zajmują się już prawnicy, a budowa może opóźnić się nawet o cztery lata. Zamiast więc otworzyć nowy most w 2024 roku – jak pierwotnie planowano – może on być gotowy dopiero pod koniec dekady.
Lokalizacja omawianego mostu: