7900 złotych mandatu dla białoruskiego kierowcy, czyli jazda na cudzej karcie za pięć średnich pensji

MAZ_6430

W marcu bieżącego roku polskie media informowały o niechlubnym rekordzie z Białorusi – średnie wynagrodzenie spadło tam do około 400 dolarów, co można było przeliczyć na jakieś 1500 złotych. Wyobraźcie sobie więc czym dla kierowcy z tego kraju musi być mandat na 7900 złotych, wystawiony ostatnio przez WITD w Łodzi. Komunikat poniżej:

W dniu 16 września 2015r. w miejscowości Wolbórz droga S8, zatrzymano do kontroli zespół pojazdów należący do rosyjskiej firmy transportowej. W wyniku analizy danych zawartych na karcie kontrolowanego kierowcy, obywatela Białorusi, oraz danych pobranych z cyfrowego urządzenia rejestrującego, stwierdzono, że w dniu kontroli jak również parę dni wcześnie kontrolowany kierowcy prowadził pojazd używając karty innego kierowcy. Karta ta została odnaleziona przez inspektora, a po zsumowaniu czasu pracy zarejestrowanego na tych dwóch kartach, kaucja za naruszenia czasu pracy kierowcy na przewoźnika wyniosła 12 350 zł (ograniczono do 10 000 zł), a na kierującego nałożono mandaty na łączną kwotę 7900 zł. Ze względu na brak środków płatniczych pojazd skierowano na parking strzeżony.

Zdjęcie nie jest związane z tekstem