Na 70 kierowców aż 69 musiało otrzymać mandat – efekt dwudniowej kontroli popularnych „busów”

Statystyki z kontroli przeładowanych „busów” jak zawsze nie zawodzą. Według danych z jednej, dwudniowej akcji, tylko jeden 1 kierowca na 70 nie musiał zostać ukarany. Pozostałych 69 otrzymało mandaty karne.

Część z przypadków musiała być naprawdę krytyczna. Standardowa maksymalna kara za przeładowanie auta dostawczego to bowiem 500 złotych. Tymczasem część kierowców zapłaci nawet 1000 złotych, a do tego doszło zatrzymanie sześciu dowodów rejestracyjnych.

Oto komunikat WITD Katowice:

Ponad siedemdziesiąt zważonych pojazdów i prawie wszystkie przeładowane! Śląscy inspektorzy przez dwa dni skupiali się na kontroli rzeczywistej wagi pojazdów dostawczych, jeżdżących po drogach naszego województwa. Wyniki nie napawają optymizmem, gdyż przekraczanie ładowności takich pojazdów zdaje się być normą. Niemal wszyscy kierowcy zostali ukarani mandatami, konieczny był też przeładunek nadmiaru przewożonych rzeczy.

To były kolejne działania śląskiej ITD na rzecz poprawy bezpieczeństwa na drogach, a jednocześnie ku zapewnieniu jak najbardziej uczciwych warunków konkurencji na rynku przewozowym. Przeciążanie pojazdów wpływa negatywnie na ich stabilność w trakcie jazdy oraz na długość drogi hamowania. Jest to także przejaw nieuczciwej konkurencji, gdyż zawodowi przewoźnicy, którzy posiadają tabor dostosowany do przewozu ładunków o większej masie ponoszą znacznie wyższe koszty prowadzenia działalności, niż właściciele tzw. „dostawczaków”.

Inspektorzy ITD w Katowicach w miniony poniedziałek i wtorek kontrolowali wnikliwie ten segment rynku przewozowego. Za pomocą przenośnych zestawów wag określali rzeczywistą masę pojazdu i w przypadku przekroczenia wartości d.m.c.określonej w dowodzie rejestracyjnym nakazywali rozładunek nadmiaru rzeczy, a kierowcę karali mandatem. Na nieco ponad 70 kontroli aż 69 kierowców ukarano mandatami w kwotach od 50 do nawet 1000 zł. Zatrzymano też sześć dowodów rejestracyjnych.