7-osiowa ciężarówka zamiast biura, hotelu i parkingu – powstał już cały zestaw

W nawiązaniu do tekstów:

Biznesman buduje sobie biuro i sypialnię w ciężarówce, by jeździć tak po Europie

Ciężarówka dla biznesmana, z przedłużoną sypialnią – kabina jest już gotowa

Pewien niderlandzki biznesman postanowił odmienić swoje życie, samoloty i pociągi zamieniając na pięcioosiową ciężarówkę, miejsce parkingowe pod biurem na przyczepę, a samo biuro na zdejmowany HDS-em kontener. Realizacja projektu właśnie dobiega końca i na powyższym filmie możemy zobaczyć jaki jest efekt tak zaskakujących założeń.

Budowa pojazdu stale była prezentowana na YouTube, na kanale The SuitedTruckDriver, czyli z angielskiego „Kierowca Ciężarówki w Garniturze”. Prezentowano tam jak powstaje pięcioosiowy, 520-konny Mercedes-Benz Arocs, jak jego kabina sypialna zostaje podwójnie przedłużona i jak przód Arocsa upodabnia się do modelu Actros. Znany warsztat Special Interior dołożył do tego specjalne wnętrze, w którym łóżko opuszczane jest spod sufitu, mnóstwo schowków i kącik kuchenny znajdziemy za fotelami, natomiast pod łóżkiem znajduje się stolik z fotelami. Na wyposażenie trafiła przy tym kuchenka mikrofalowa, pionowa lodówka, domowy ekspres do kawy, czy rozbudowany sprzęt audio.

Miało być tak:

Następnie na ciężarówce zamontowano żuraw tureckiej marki Effer, odpowiedzialny za obsługiwanie rozszerzanego kontenera. Ten ostatni będzie jeździł z ciężarówką po Europie i uczestniczył w różnego rodzaju prezentacjach, spotkaniach lub targach. Właściciel ciężarówki, a jednocześnie założyciel firmy PFM Intelligence Group, zaprezentuje tam swoje inteligentne oprogramowania dla obiektów wielkopowierzchniowych, zdobywając kolejnych klientów. A gdy spotkanie dobiegnie końca, HDS przeniesie kontener z powrotem na ciężarówkę, natomiast Arocs ruszy w dalsza podróż, na wydarzenie w innej części Europy.

Wyszło tak:

Ostatnim elementem układanki okazała się przyczepa marki Pacton, pełniąca rolę mobilnego parkingu. Właściciel Arocsa przewiezie tam swoje auto osobowe, czyli 421-konnego (a jednocześnie tylko 2-litrowego!) Mercedesa A45S AMG. Samochód ten będzie służył na krótsze wyjazdy, a także pomoże w biznesowych podróżach międzykontynentalnych. Ciężarówkę pozostawi się wówczas w bezpiecznym miejscu, a na lotniskowy parking przedsiębiorca pojedzie autem osobowym. Gdy  natomiast wróci do Europy, wjedzie A Klasą na przyczepę i pociągnie ją za Arosem do kolejnego miejsca pracy.

Żyć nie umierać, aż chciało się powiedzieć.

Poniżej zamieszczam filmy z prezentacją wnętrza. Na tym pierwszym z nich kabina widoczna jest od mniej więcej 0:30, a na tym drugim od 3:30.