Belgijskie akcje przeciwko nielegalnym imigrantom przynoszą kolejne efekty. Tylko w nocy z poniedziałku na wtorek zatrzymano 61 osób, pochodzących z piętnastu różnych krajów.
Tak duża ilość zatrzymany to efekt pracy około 150 policjantów. Działali oni w okolicach portu Zeebrugge oraz na belgijsko-francuskim pograniczu, wokół autostrady prowadzącej w kierunku Calais. Przeszukiwano przy tym okolice parkingów, a także sprawdzano liczne ciężarówki oraz auta dostawcze.
Niestety, jak podają lokalne władze, 150 policjantów to nadal stanowczo za mało. Spora część imigrantów zdołała bowiem uniknąć obławy, a funkcjonariusze nie mieli jak ich ścigać. Władze prowincji Flandria Zachodnia już więc zaapelowały o zwiększenie policyjnych sił oraz prowadzenie podobnych akcji także w innych częściach kraju.
Przypomnę tutaj, że Belgowie wprowadzili zupełnie nową politykę wobec nielegalnych imigrantów. Szerzej opisywałem ją w następującym artykule: Belgijskie wojsko zajmie się nielegalnymi imigrantami – wszyscy trafią do centralnego obozu