Dlaczego 60 godzin jazdy bez przerwy to za dużo, czyli 14 tys. euro mandatu dla pary Bułgarów

Ostatniego dnia maja TUTAJ pisałem na temat nowych mandatów, które Holendrzy nakładają za przekroczenie dopuszczalnego czasu pracy. Wprowadzone od 1 czerwca zmiany są bardzo dotkliwe – zamiast 1500 euro przewoźnik zapłaci teraz za tachografowe wykrocznie nawet 4400 euro, natomiast kierowca otrzyma mandat w wysokości 1500 euro, zamiast dotychczasowych 550 euro. W ten sposób można więc uzbierać naprawdę „ładną” sumkę, co udało się parze bułgarskich kierowców jadących w podwójnej obsadzie.

Kiedy policja zatrzymała ich ciężarówkę w okolicy miejscowości Dordrecht, okazało się, że pojazd w ciągu ostatnich 60 godzin pozostawał bez ruchu tylko przez 6 z  nich. Tak rekordowy wynik udało się osiągnąć oczywiście przy użyciu magnesu, a także wykorzystaniu obecności podwójnej obsady, co potwierdziła kontrola dokumentów transportowych. Kiedy więc jeden kierowca jechał, drugi spał. Oczywiście tego typu praktyki są niedozwolone, bo czas jazdy na prawym fotelu, czy nawet łóżku pozostaje „dyżurem”, a nie „odpoczynkiem”. Co więcej, do wykroczeń związanych z czasem pracy musiały jeszcze dojść inne przewinienia, bo para kierowców zakończyła tę kontrolę z mandatem na łącznie aż 13 800 euro!

Źródło: Truckstar