53-letni Hiszpan, kompletnie pijany, pędził pod prąd niemiecką trasą B9, na szczęście nikogo nie zabijając

niemcy_trasa_b9_pijany_hiszpan_pod_prad

Niemiecka policja otrzymała wieczorem 8 grudnia kilka zgłoszeń dotyczących samochodu ciężarowego, który jechał pod prąd. Ciężarówka miała poruszać się w stronę Frankenthal po drodze B9, będącej traktem częściowo dwujezdniowym. I faktycznie, na węźle Oggersheim policjanci zobaczyli białą Scanię, która jechała nie po tej jezdni, co powinna. Jak się okazało, że kierownicą ciężarówki siedział kompletnie pijany, 53-letni Hiszpan, który dodatkowo łamał akurat przepisy dotyczące czasu pracy.

Szaleńcy rajd po alkoholu na szczęście nie kosztował nikogo życia, choć niemiecka policja podaje, że w czasie ratowania się przede uderzeniem przynajmniej jeden samochód mógł zostać uszkodzony. Policjanci poszukują świadków lub ofiar ewentualnych zdarzeń, podczas gdy samemu Hiszpanowi odebrano prawo jazdy, przygotowując przy okazji karę pieniężną.