52-letni kierowca zginął przejechany przez swoją ciężarówkę, po tym jak stanął na polu bez „ręcznego”

W okolicach niemieckiego Weistendorfu doszło wczoraj rano do wyjątkowej tragedii. Kierowca DAF-a XF105 został tam przejechany przez swoją własną ciężarówkę, po tym jak rozpaczliwie próbował uratować ją przed uszkodzeniem. A zaczęło się od tego, że mężczyzna zatrzymał pojazd na gruntowej drodze i wysiadł z kabiny, aby znaleźć odpowiednie miejsce na rozładunek. Zapomniał on jednak o zaciągnięciu hamulca ręcznego, w związku z czym krótko później DAF z wywrotką zaczął toczyć się w dół drogi. 52-letni kierowca czym prędzej podbiegł więc do kabiny, otworzył drzwi i próbował dostać się do jadącej ciężarówki. I niestety, wówczas mężczyzna się poślizgnął, spadając na ziemię, dostając się tuż pod koła ciężarówki i ponosząc śmierć na miejscu. Świadkiem wszystkiego był zaś drugi kierowca z tej samej firmy, który również miał dokonać rozładunku na polu i razem z kolegą szukał odpowiedniego miejsca.

Pechowego DAF-a uwieczniono na poniższym filmie: