51-letni Polak korzystał z wyłącznika tachografu i teraz spędzi cztery miesiące w brytyjskim więzieniu

dvsa_wielka_brytania_radiowoz

Kolejny polski kierowca ciężarówki został w Wielkiej Brytanii skazany za manipulowanie tachografem. Tym razem wyrok dotyczył 51-letniego Krzysztofa C., który został zatrzymany w hrabstwie Nottinghamshire, nieopodal Beeston.

51-latek spędzi w brytyjskim więzieniu cztery miesiące, wcześniej przyznawszy się do dwóch postawionych mu zarzutów. Pierwszy z nich dotyczył manipulowania zapisami tachografu, natomiast w drugim mowa była o samym posiadaniu przedmiotu do manipulacji. Ten ostatni był wyłącznikiem tachografu, uruchamianym przez wciśnięcie pedałów w odpowiedniej kolejności.

W swoim komentarzu sąd zaś podkreślał, że kierowca działał w pełni świadomie, mając ku temu konkretne motywy. Obrona zwracała zaś uwagę, że Krzysztof C. pracował szczególnie ciężko, aby opłacić studia na uniwersytecie dla dwóch córek. Dodano też, że mężczyzna ma cukrzyce i otrzymuje jedynie 250 funtów podstawy wynagrodzenia, a jednocześnie to jego szef przyznał się do zamontowania wyłącznika.

A właśnie, co z szefem? Ten nie został bezpośrednio ukarany, choć na pewno poniósł straty związane z przetrzymaniem ciężarówki. Pozostała ona bowiem w rękach brytyjskiej policji aż do zakończenia postępowania.