W najnowszym komunikacie gorzowskiego ITD wystąpiła ciężarówka należąca do niemieckiego przewoźnika. MAN TGX z naczepą ważył o 9 ton za dużo, jego kierowca zebrał mandaty na 4300 złotych, a przewoźnik będzie musiał zapłacić niemal 25 tysięcy. Jak na polskie normy grzywien i mandatów, wszystko to kary z wysokiej półki.
Oto inspekcyjna publikacja:
We wtorek 27 marca 2018 r. inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Gorzowie Wlkp., na autostradzie A2 w okolicach Świecka, zatrzymali do kontroli pojazd członowy, który został wskazany przez system preselekcji ważenia pojazdów jako znacznie przeciążony.
Z okazanego przez kierowcę dokumentu przewozowego wynikało, że niemiecki przewoźnik wykonuje międzynarodowy przewóz drogowy części do silnika statku morskiego o masie 22 000 kg. Kierowca twierdził, że przewozi tylko ten ładunek, który został wpisany w okazanym dokumencie. Pomimo to inspektor zdecydował o przeprowadzeniu ważenia pojazdu, w celu zweryfikowania wskazań systemu preselekcji.
Ważenie wykazało, że pojazd, którego dopuszczalna masa całkowita wynosi 40 000 kg, wraz z ładunkiem waży 48 900 kg, tj. o 22,25 % za dużo. Ważenie wykazało również przeciążenie pojedynczej osi napędowej o 1,74% oraz potrójnej osi nienapędowej o ponad 23,75%.
Kontroli poddano również zapisy tachografu, których analiza wykazała, że dzień wcześniej prowadzono pojazd bez karty kierowcy. Kierowca wyjaśnił, że musiał jechać bez karty kierowcy aby dojechać do najbliższego parkingu. Miało mu to pomóc zaoszczędzić czas.
Ponadto analiza zapisów tachografu wykazała liczne naruszenia przepisów socjalnych. Kierowca przekraczał maksymalny dzienny czas prowadzenia pojazdu oraz nie odbierał wymaganych odpoczynków.
W związku ze stwierdzonymi naruszeniami dotyczącymi przeładowania pojazdu wobec przewoźnika drogowego wszczęto postępowanie w sprawie nałożenia kary pieniężnej w wysokości 15 000 złotych oraz usunięto pojazd z drogi.
Natomiast za naruszenia przepisów dotyczących tachografów samochodowych oraz przepisów socjalnych kierowcę ukarano mandatami karnymi w łącznej wysokości 4 300 złotych, a wobec przewoźnika drogowego wszczęto postępowanie w sprawie nałożenia kary pieniężnej w wysokości 9 700 złotych.
