Angielski terminal kontenerowy w Felixstowe był wczoraj miejscem bardzo groźnie wyglądającego wypadku. Na kabinę Mercedesa Actrosa został opuszczony 40-stopowy kontener, miażdżąc nadwozie do poziomu podszybia.
W kabinie ciągnika niestety znajdował się kierowca. By uwolnić go z wraku, konieczne było użycie hydraulicznych rozcinaków. Uczestniczyły w tym aż cztery zastępy straży pożarnej, a nawet specjalistyczny oddział pogotowia ratunkowego, przeznaczony do pracy w niebezpiecznym terenie.
Na szczęście jednak sytuacja była znacznie mniej poważna niż zapowiadały to uszkodzenia pojazdu. Kierujący nie tylko przeżył zdarzenie, ale też nie wymagał dłuższego leczenia. Jak bowiem podaje lokalny dziennik „Ipswich Star”, do dzisiejszego poranka mężczyzna został już zwolniony ze szpitala.
Zarząd portu potwierdza, że wypadek miał miejsce. Do sieci trafiło też zdjęcie, które pokazuje zmiażdżoną kabinę (poniżej). Nie ma za to żadnych dokładniejszych informacji w sprawie przyczyny wypadku. To zaś temat tym wyjątkowo ciekawy, gdyż od 2019 roku w Felixstowe pracują zdalnie sterowane suwnice do kontenerów, nie wymagające obecności operatora w bezpośrednim miejscu pracy.
That isn’t how it’s supposed to happen. The box goes on the trailer, not the truck. #felixstowe pic.twitter.com/tx8DXGlU3x
— Scott G. (@ScottGalbraith7) April 21, 2021
