39 ciał znalezionych w naczepie: wiadomo skąd był pojazd i jak dotarł do Anglii

Uwaga, aktualizacja: 

Martwe osoby w naczepie to prawdopodobnie Chińczycy, kierowca pozostaje zatrzymany

Pojawiły się nowe informacje w sprawie ciężarówki, w której znaleziono zwłoki 39 osób. Przypomnijmy, że odkrycia tego dokonano na terenie strefy przemysłowej w angielskim mieście Grays, leżącym na wschód od Londynu.

Pierwsze doniesienia w sprawie wydawały się co najmniej nietypowe. Mowa była bowiem o irlandzkim kierowcy, który miał wykonywać trasę z Bułgarii do Anglii przez Irlandię. Teraz jednak przybyło dokładniejszych informacji, udzielonych między innymi przez rząd Bułgarii. Wiele się przy tym wyjaśniło, przynajmniej w kwestii pochodzenia pojazdu oraz jego trasy.

Wcześniejsze informacje o Bułgarii wynikały z faktu, że właśnie w tym kraju ciężarówka została zarejestrowana. Niemniej prawdopodobnie miało to jedynie na celu ograniczenie kosztów działalności firmy. W rzeczywistości samochód nie był w Bułgarii od ponad dwóch lat, czyli od momentu zarejestrowania. Sam za siebie mówi też fakt, że bułgarska firma transportowa miała zostać założona przez obywatelkę Irlandii.

Co z kierowcą? Faktycznie był to Irlandczyk, będący w wieku 25 lat. Pozostaje on w areszcie i podejrzewa się go o popełnienie morderstwa. Niemniej w Irlandii Północnej rozpoczęły się akcje internetowego poparcia. Są one prowadzone przez osoby, które nie wierzą w świadomy udział w przemycie ze strony 25-latka. Podkreśla się przy tym, że kierowca jest niewinny aż do momentu udowodnienia mu konkretnych czynów.

Skąd natomiast ciężarówka wzięła się w Grays? Wbrew wcześniejszym doniesieniom, wcale nie miała ona przyjechać z Irlandii. Zamiast tego naczepa przypłynęła do Anglii z belgijskiego portu w Zeebrugge. Organizator transportu miał skorzystać z promu do Purfleet, czyli portu leżącego na Tamizie, między Grays a Londynem. Wiadomo też, że naczepa dotarła tam w nocy, krótko przez odkryciem zwłok.

W sprawie trwa oczywiście dalsze dochodzenie, w które teraz włączono także prokuraturę z Belgii. Śledczy wspólnie mają ustalić skąd 39 osób znalazło się w naczepie, kto mógł odpowiadać za ich nielegalny transport, jaki był w tym udział kierowcy, a także jakie były bezpośrednie przyczyny śmierci wszystkich ofiar.

Nagranie z przejazdu ciężarówki na policyjny parking, pod eskortą: