3,81 metra szeroko, przez Norwegię, bez pilota i w czasie zakazu – 194 tys. koron kary

Trzeba przyznać, że niderlandzki przewoźnik wykazał się sporą odwagą. Dwa ponadnormatywne zestawy, mające do 3,81 metra szerokości, wysłał w Norwegii w trasę bez pilotażu.

Volva ze specjalistycznymi naczepami przewoziły kruszarki na trasie z Bergen do Niderlandów. Firma transportowa zdobyła w tym celu zezwolenie, pozwalające na przejazd do portu w okolicach Oslo. Ledwie jednak oba zestawy wyjechały z Bergen, a już otrzymały zakaz dalszej jazdy.

O kontrolę nie było trudno – ciężarówki wyruszyły w trasę w niedzielę, gdy w Norwegii obowiązuje zakaz wykonywania transportu ponadnormatywnego. A gdy już Norwegowie sprawdzili dokumenty, na jaw wyszedł brak obowiązkowego pilotażu oraz przekroczenie dopuszczalnej szerokości. Zezwolenie pozwalało bowiem na 3,5 metra, podczas gdy szerokość omawianych zestawów wynosiła 3,61 oraz 3,81 metra.

Ile coś takiego może kosztować w norweskich warunkach? Łączna kara dla niderlandzkiej firmy transportowej ma wynosić 194 tys. koron, czyli około 86 tys. złotych lub 19 tys. euro. Do tego dołożono wspomniany zakaz dalszej jazdy, do czasu zorganizowania nowego zezwolenia oraz wymaganego pilotażu.