Na początku lutego, kierowca tego DAF-a XF odbył prawdziwy maraton. W ciągu 42 godzin wykonał kilka krótkich, około godzinnych odpoczynków, pozostałe 35 godzin poświęcając na jazdę. W końcu wpadł przy kontroli dolnośląskiego ITD, którego funkcjonariusze dokładnie sprawdzili zapisy czasu pracy.
Oto komunikat opublikowany przez GITD:
Ponad 35 godzin jechał ciężarówką bez wymaganego odpoczynku kierowca, którego zatrzymali do kontroli drogowej dolnośląscy inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego. Pojazdem należącym do polskiego przedsiębiorcy przewoził owoce i warzywa z Hiszpanii do Polski.
W sobotnie popołudnie, 3 marca 2018 r. na drodze krajowej nr 8 w pobliżu dawnego przejścia granicznego w Kudowie – Zdroju, inspektorzy z kłodzkiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego we Wrocławiu zatrzymali do kontroli ciągnik siodłowy z naczepą. Sprawdzili m.in. prawidłowość działania tachografu zainstalowanego w pojeździe i pobrali z niego dane cyfrowe do szczegółowej analizy. Na tej podstawie stwierdzili, że kierowca manipulował w niedozwolony sposób zapisami tachografu. Tym sposobem „ukrył” faktyczny czas jazdy, który wynosił ponad 35 godzin bez wymaganej przerwy.
[…]
Inspektorzy ukarali kierowcę mandatem za stwierdzone naruszenia. Natomiast wobec przewoźnika zostało wszczęte postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia kary pieniężnej w wysokości do 10 tysięcy złotych.
Inspekcyjny wykres z czasem jazdy: