Ponadnormatywny Mercedes-Benz Actros SLT (lub ewentualnie Semi-SLT, jak w tym artykule) to ciężarówka mogąca robić ogromne wrażenie. Zwłaszcza gdy tworzy ponad 110-tonowy zestaw, przewidujący 14 rzędów kół i mający 34 metry długości. Trudno więc przeoczyć fakt, że właśnie taki pojazd znalazł się w inspekcyjnym komunikacie, będąc zatrzymanym na autostradzie A4. A dlatego go zatrzymano? Chodziło oczywiście o brak właściwego typu zezwolenia.
Komunikat GITD:
Miał zezwolenie na prowadzenie zespołu pojazdów maksymalnie 60-tonowych. Prowadził zestaw o masie powyżej 100 ton. Podkarpaccy inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego zakazali dalszej jazdy.
Kierowca 14-osiowego pojazdu przewoził ładunek z Polski na Ukrainę. Został zatrzymany do kontroli we wtorek 17 września na podkarpackim odcinku autostrady A4 przez inspektorów ITD przy współpracy z pracownikami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Prowadzący posiadał zezwolenie VI kategorii, czyli takie, które dopuszcza na przejazd zespołu pojazdów o maksymalnej masie 60 ton. Prowadzony przez niego zestaw ważył natomiast powyżej 100 ton. Inspektorzy odnotowali także inne naruszenia. Dopuszczalna masa całkowita została przekroczona o niemal 74 t, tj. 185% w stosunku do wartości dopuszczalnej. Wysokość pojazdu z ładunkiem wynosiła 4,34 m, szerokość 5,16 m, a długość pojazdu członowego oscylowała w granicach 34 metrów. Zarówno w przypadku szerokości, jak i długości parametry zostały przekroczone o ponad 100% w stosunku do dopuszczalnych.
Wobec stwierdzenia braku zezwolenia kategorii VII w stosunku do przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne oraz wydano zakaz dalszej jazdy.