I znowu – weekend się kończy, a do mediów trafiła informacja o wyczynach kompletnie pijanego kierowcy. Delikwent poruszał się ciężarówką z polskiej firmy i zatrzymano go w sobotnie południe, o godzinie 12:50.
Czerwona Scania z przyczepą zwróciła uwagę przypadkowego świadka, na trasie B9 pod miastem Landau. Kierowca miał ewidentny problem z utrzymaniem stałego toru ruchu i dlatego o sprawie została powiadomiona policja. Zgłaszający postanowił też podążać za ciężarówką, stale informując policję o jej położeniu.
Do kontroli doszło już na pobliskiej autostradzie A65, na węźle Haßloch. 47-letni kierowca został przebadany alkomatem, osiągając wynik 3,19 promila. Dalsza jazda została mu oczywiście zabroniona, prawo jazdy natychmiast zabrano, a wejście na wolność będzie wymagało wpłacenia 2 tys. euro kaucji.
Policji zależało na jak najszybszym zatrzymaniu, więc nie zaważano przy tym na utrudnienia w ruchu. Scania została zatrzymana na remontowanym węźle, blokując przy tym zjazdowy pas ruchu. Przejazd musiał zostać zamknięty na około 2 godziny, a w międzyczasie policja organizowała transport w bezpieczne miejsce.
