Brytyjskie stowarzyszenie przewoźników, znane pod skrótem RHA, apeluje o wystawianie kar za 45-godzinne odpoczynki w kabinach. RHA powołuje się przy tym na stwierdzenie z marca bieżącego roku, kiedy brytyjskie ministerstwo transportu uznało 45-godzinne przerwy w kabinach za nielegalne. Wszystko oczywiście na podstawie rozporządzenia regulującego 561/2006, regulującego kwestię czasu pracy kierowców.
RHA jest zaskoczone, że od marca minęło już pięć miesięcy, a żadne kontrole 45-godzinnych odpoczynków nie miały jeszcze miejsca. Co więcej, RHA zwraca uwagę, że ustalona została już nawet wysokość kar za 45-godzinną przerwę w kabinie (300 funtów), a mimo to nikt takiej kary nie otrzymał. Dlatego też, jak podaje magazyn „Commercial Motor”, wyspiarscy przewoźnicy apelują do służby kontrolnej DVSA o szybsze podjęcie działań.
Co na to DVSA? Drogowi funkcjonariusze stwierdzili tylko, że jeśli kontrole będą miały w końcu wystartować, zostanie to oficjalnie obwieszczone. Nie trzeba się więc spodziewać kar z zaskoczenia.