30-letnie ciężarówki zwykle tak nie wyglądają – idealny wizualnie MAN F90 z Białorusi

Klasykiem na dzisiaj jest MAN F90, a więc ciężarówka z lat 1986-1994. Model ten nadal dosyć powszechnie występuje na drogach, z racji popularności w branży komunalnej i budowlanej. Egzemplarz z tego artykułu będzie jednak wyjątkowy, jako że to ciężarówka pracująca na dalszych trasach i wyróżniająca się wyglądem.

Co dosyć typowe, ciężarówka przyjechała do nas z Białorusi. Tamtejsze floty co prawda znacznie się odmładzają, lecz nadal trafiają się tego typu rodzynki. Sam MAN miał przy tym dachową kabinę sypialną, a więc rozwiązanie popularne w ciężarówkach jakoś do końca lata 90-tych. Z tyłu znajdowała się przestrzenna zabudowa, wyposażona w klasyczne plandeki oraz centralnoosiową przyczepę. A silnik – według oznaczenia na drzwiach – to rzędowa, sześciocylindrowa jednostka o pojemności 11,9 litra i mocy 340 KM.

Jeśli chodzi o wspomniany stan wizualny, to tylko spójrzcie na ten niewypłowiały lakier, spójny układ kolorystyczny, a także czyste i idealnie dopasowane plandeki. 30-letnie ciężarówki do transportu dalekobieżnego zwykle tak nie wyglądają. Pojazd prezentuje się jakby dopiero co wyjechał z remontu, by jeszcze przed wiele lat służyć w transporcie. Albo po prostu ciężarówka ma szczęście do troskliwego właściciela.

Czas i miejsce wykonania zdjęcia to 22 kwietnia bieżącego roku, autostrada A2 w wielkopolskiej miejscowości Tulce. Samochód dotarł tam w ramach transportu międzynarodowego, choć faktem jest, że do Polski raczej daleko nie miał. Litera „4” na rejestracji wskazuje na okolice Grodna, położone tuż przy naszej granicy.

Autor zdjęcia to Adam Michalak. Prowadzi on na Facebooku stronę We Are Truckspotters, a także oferuje firmom i osobom prywatnym sesje zdjęciowe pojazdów.