Po 2,5 roku codziennej pracy, Volvo FH 460 Euro 6 wygrało wielkie porównanie firmy Fehrenkötter

volvo_fehrenkotter_zwyciezca_2

Minęło już 2,5 roku od kiedy niemiecka firma Fehrenkötter rozpoczęła swój wielki test samochodów ciężarowych. W szranki stanęło w nim siedem samochodów zgodnych z normami emisji spalin Euro 6: Actros Bigspace 450, Stralis Hi-Way 460, Renault T440 High, Scania R450 Topline, Volvo FH 460 Globetrotter XL, MAN TGX 440 XXL oraz DAF XF 460 SSC. Każdy z tych samochodów zaczął pracę przy transporcie pojazdów, z typowymi dla Fehrenkötter platformami, natomiast zwycięzcą okazało się…

Nie była to Scania, która spędziła stanowczo zbyt wiele dni na serwisie i wygenerowała tym rachunki na ponad 5 tys. euro. Nie był to Mercedes, którego pogrążyły problemy z akumulatorami, turbiną oraz wysoką ceną. Nie było to Renault T440, które wykazało się największym zużyciem paliwa. Nie był to Stralis, który przepadł za sprawą bardzo dużej utraty wartości oraz drogiego serwisowania. Nie był to MAN, który mógłby być lepszy pod względem spalania oraz kosztów serwisu, ani nawet nie był to DAF. Choć ten ostatni pozostawił po sobie świetne wrażenie, okazując się najmniej problematyczną ciężarówką ze wszystkich i zajeżdżającą do warsztatu na łącznie 5,5 godziny. Kto więc wygrał? Volvo FH 460.

Pełne dane dotyczące zużycia paliwa – tutaj.

Szwedzka ciężarówka została określona generalnym zwycięzcą całego 2,5-rocznego porównania. Do tego doszło także zwycięstwo w kategorii zużycia paliwa, po przebiegu 320 tys. km wynoszącego średnio 28,93 l/100 km, także zwycięstwo pod względem najniższego TCO. Wskaźnik ten, będący łącznym kosztem eksploatacji pojazdu, obejmującym między innymi koszt pozyskania, koszty paliwa, koszty AdBlue, czy też koszty serwisowe, był tutaj niższy niż u konkurentów o od 3 do 29 tys. euro. Mówiąc krótko – Volvo FH okazało się od początku do końca najlepsze.

Poniżej, dla przypomnienia, cała siódemka:

Fehrenkotter_ciezarowki_euro6_wielki_test