22 miliony euro rozeszły się w 2 dni – holenderskie dopłaty do ciężarówek na prąd

Holandia już dotychczas była nazywana najszybciej rozwijającym się rynkiem elektrycznych ciężarówek w Europie. W nadchodzących miesiącach Holendrzy prawdopodobnie utrzymają ten tytuł, na co wskazuje kolejna runda zapisów do państwowych dopłat.

Najnowsza edycja holenderskiego programu, oferującego dopłaty do zakupu lub leasingu ciężarówek elektrycznych, dysponowała budżetem w wysokości 22 milionów euro (95 milionów złotych). Mimo to nabór wniosków potrwał wyłącznie przez dwa dni, będąc przerwanym przez znaczne przekroczenie dostępnych środków. Zainteresowanie było bowiem tak duże, że przewoźnicy zawnioskowali o dopłaty w łącznej wysokości 30 milionów euro, musząc się teraz pogodzić z odrzuceniem jednej trzeciej chętnych.

Największe dopłaty zaoferowano małym firmom transportowym. Te mogą uzyskać nawet 115 200 euro na jeden pojazd, a więc ponad połowę różnicy w cenie między ciągnikiem dieslowskim a elektrycznym. W przypadku większych firm zaoferowano niższe kwoty, wywodząc z założenia, że dużym przedsiębiorstwom łatwiej będzie ponieść ten wydatek samemu.

Holendrzy szacują, że całe 22 miliony euro pozwolą wprowadzić na drogi około 300 elektrycznych pojazdów. Jednocześnie już zapowiedzieli kolejną rundę dopłat, do której wnioski będą zbierane pod koniec stycznia. Mniej więcej w tym czasie ma też wystartować podobny program w Polsce, z budżetem 1 miliarda złotych (431 milionów euro) na okres 4 lat.