Choć aż trudno w to uwierzyć, naczepa widoczna na powyższym zdjęciu liczy sobie już 22 lata. Data jej pierwszej rejestracji przypadła dokładnie na 22 maja 2003 roku, więc śmiało można się tutaj spodziewać sześcio- lub nawet siedmiocyfrowego przebiegu. Jak to natomiast możliwe, że pojazd wygląda aż tak dobrze? Wszystko odnosi się do fabrycznego remontu, przeprowadzonego wprost u producenta pojazdu, w firmie Broshuis.
Prezentowany pojazd to rozciągana naczepa typu semi na hydraulicznie sterowanych osiach, a więc sprzęt o dosyć kosztownym charakterze. Ponadto, jak przyznał sam producent, podwozie zaprojektowano tutaj jeszcze w czasach, gdy maksymalne ograniczanie masy własnej nie było jeszcze tak popularnym tematem. To przełożyło się na zastosowanie wyraźnie grubszej stali. Choć więc przez dwie dekady pracy pojazd zdążył się już zmęczyć życiem i zaczął sprawiać pewne problemy eksploatacyjne, podstawa jego konstrukcji nadal była w świetnym stanie. Stąd też decyzja jego właściciela, holenderskiej firmy West.Neder.Land, by nie inwestować w wymianę naczepy na fabrycznie nową, lecz sięgnąć po tańsze i bardziej ekologiczne rozwiązanie, czyli właśnie fabryczny remont.
Zdjęcie wykonane przed remontem:
Modernizacja nabrała naprawdę kompleksowego charakteru. Rozpoczęła się od rozebrania naczepy oraz przeprowadzenia drobiazgowej inspekcji technicznej. Po tym podwozie mogło trafić do oczyszczenia oraz ponownego lakierowania, a jednocześnie zaczęto kompletować wyposażenie. Oświetlenie, okablowanie, elementy układu hydraulicznego i pneumatycznego, a nawet punkty mocowania ładunku – wszystko to wymieniono na elementy całkowicie nowe. Ponadto zregenerowano układ skrętu kół, by rozwiązać problem ze złym prowadzeniem przy niskich temperaturach, a także doposażono go w system zdalnego sterowania, co znacznie ułatwi manewrowanie. Wszystko to zwieńczył taki sam proces montażu jak w przypadku naczep fabrycznie nowych.
Jak twierdzi firma Broshuis, po takiej modyfikacji naczepa z rocznika 2003 gotowa jest na kolejne dwie dekady pracy. Mają to być przewozy płyt typu sandwich, czyli towaru stosunkowo dużego objętościowo, ale za to niewymagającego wagowo. W chwili obecnej odbywają się one z ciągnikiem Volvo FH 500 z 2016 roku, ale niewykluczone, że w przyszłości naczepa doczeka się też innych ciągników.
Zdjęcia wykonane podczas remontu: