Do 2030 roku transport będzie o 47 proc. tańszy – przyczyni się do tego rezygnacja z zatrudnienia


Na powyższym filmie znajdziecie więcej szczegółów.

W lata 30. XXI wieku branża transportowa wejdzie na zupełnie nowym poziomie efektywności. Niestety, mniej będzie przy tym pracy dla kierowców ciężarówek, jako że mają oni zostać zastąpieni przez pojazdy autonomiczne.

Powyższa teza została sformułowana przez firmę PwC, będącą światowym specjalistą do spraw konsultingu. Przedsiębiorstwo przygotowało raport o nazwie „Global Truck Study”, zawierający przewidywania na rok 2030. Głównym elementem jest zaś zapowiedź ograniczenia kosztów, mających spaść w transporcie o co najmniej 47 procent.

W znakomitej większości będzie to wynikało z mniejszego zatrudnienia. Sama tylko rezygnacja z kierowców ciężarówek i pracowników magazynowych uczyni transport tańszym o 38 procent. Na drogach pojawią się za to samochody autonomiczne, a w firmach zawitają zrobotyzowane systemy obsługiwania ładunków. Będą one bazowały na algorytmach, na bieżąco analizujących potrzeby transportowe.

Zrobotyzowane załadunki będzie można zrealizować na przykład w branży kurierskiej. Doskonale wpisze się to w rozwój handlu internetowego, tak popularnego w dzisiejszym świecie. Jeśli natomiast dodamy do tego samochody z autopilotami, otrzymamy nową transportową rzeczywistość, praktycznie pozbawioną przestojów oraz pustych przejazdów.

PwC szacuje, że pojazd autonomiczny będzie mógł pozostawać w ruchu przez 78 proc. całego cyklu eksploatacyjnego. Dzisiaj, dla porównania, przeciętna ciężarówka jest w ruchu przez 29 proc. czasu, resztę spędzając na przymusowych postojach. Ma to też skrócić czas wykonywania transportów, o około 40 procent. Jeśli natomiast chodzi o średnie wykorzystanie przestrzeni ładunkowych, to ma ono wynosić aż 78 procent.