Czarne kabiny, białe zderzaki, czerwone piasty i czerwone ramy – to klasyczne połączenie od razu wskazuje na brytyjską firmę Transam Trucking Limited, specjalizującą się w obsłudze wielkich wydarzeń muzycznych. Dla przykładu, to właśnie ona stała za obsługą niedawnej trasy koncertowej zespołu Metallica, której towarzyszyła wielka akcja promocyjna dla ciężarówek marki Iveco. Teraz firma pokazała natomiast nową flotę DAF-ów i Scanii, przy okazji której można zwrócić uwagę na spojlerowe oraz paliwowe nowości.
Z myślą o swoim holenderskim oddziale, rozbudowywanym dla ominięcia pobrexitowych ograniczeń, Transam Trucking Limited odebrało dwie partie nowych ciągników: 10 egzemplarzy DAF-a XG 530 oraz 10 egzemplarzy Scanii 460S Highline. Co typowe dla branży koncertowej, pojazdy te zostały dostarczone w wersjach typy low deck, o obniżonym poziomie siodła. Dzięki temu będą mogły ciągać przestrzenne naczepy do przewozu na przykład elementów scenografii. Co za to nietypowe dla tego zastosowania, to fakt, że w przypadku obu marek low decki zostały połączone z fabrycznymi spojlerami międzyosiowymi.
Sama firma przyznała w swojej komunikacji, że low decki z dolnymi spojlerami stanowią dla niej nowość. Trudno się temu dziwić, wszak część marek dotychczas nawet nie oferowała takiego połączenia. Dlaczego natomiast tym razem spojlery się pojawiły? Co typowe dla obecnych czasów, odpowiedzi możemy szukać w normach emisji CO2 oraz określającym je, unijnym kalkulatorze Vecto. Jak wiadomo emisja CO2 jest wprost proporcjonalna do zużycia paliwa, a to zależy między innymi od aerodynamiki. Dlatego producenci – zobowiązani unijnymi normami do ograniczenia emisji – zaczynają kłaść ogromny nacisk na bardziej aerodynamiczne konfiguracje. Przykładem może być decyzja DAF-a z jesieni ubiegłego roku, w wyniku której pełne ospojlerowanie stało się standardowym wyposażeniem wszystkich nowo zamawianych ciągników. By natomiast mogło to objąć także low decki, specjalnie zaprojektowano dla nich obniżone, przycięte od dołu osłony międzyosiowe.
Powyższa nowość od razu zapowiada, że prezentowane DAF-y reprezentują najnowszą wersje, ze zmodernizowanym pod koniec ubiegłego roku silnikiem. Mowa o jednostce Paccar MX-13, w tym przypadku 530-konnej, która pracuje teraz w tak zwanym cyklu Millera (suw sprężania podzielony jest na dwie części). Za to pod kabinami Scanii mamy coraz lepiej znany układ napędowy typu Super, z 12,7-litrowym silnikiem, zamówionym w tym przypadku w wersji 460-konnej. Jest też pewien element, który połączył wszystkie 20 egzemplarzy, niezależnie od marki. Mianowicie, plan jest taki, by samochody te tankowały HVO100. Jest to syntetyczne paliwo, wytwarzane z odpadów roślinnych, które we współczesnych dieslach nie wymaga żadnego przygotowania. Pozostaje ono co prawda droższe od zwykłego oleju napędowego i trudniej dostępne, ale dzięki niemu Transam Trucking Limited będzie mógł wykazać przed klientami dalsze obniżenie emisji CO2, do poziomu porównywalnego wręcz z jazdą ciężarówkami elektrycznymi.
Zbliżenie na przycięty spojler z DAF-a: