2 lata i 3 miesiące więzienia za wyprzedzanie ciężarówką – wyrok w sprawie ze stycznia

Dwa lata oraz trzy miesiące w więzieniu – dokładnie taka okazała się cena skrajnie ryzykownego wyprzedzania samochodem ciężarowym. Zapłaci ją 53-letni, czeski kierowca, który 22 stycznia bieżącego roku wyprzedzał na trasie B12 w Niemczech. Prowadził przy tym po przestrzeni wyłączonej z ruchu, zmusił inną ciężarówkę do zjechania na pobocze i o włos uniknął czołowego zderzenia z autokarem.

Wyrok w tej sprawie wydał sąd z bawarskiego miasta Passau. Zachowanie Czecha zostało tam uznane za świadome stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym. Wyrok dwóch lat i trzech miesięcy pozbawienia wolności przyznano zaś bez żadnego okresu zawieszenia. Oznacza to wiec, że 53-latek faktycznie trafi do więzienia. Ponadto, gdy już opuści celę, nie będzie mógł prowadzić na terenie Niemiec. Obejmie go tam aż czteroletni zakaz.

Początkowo prokuratura domagała się znacznie poważniejszych konsekwencji, manewr wyprzedzania określając „usiłowaniem zabójstwa”. Okoliczności były też szczególnie obciążające, jako że autokarem jechała wycieczka szkolna z 42 dziećmi, a wokół panowały zimowe warunki. Ostatecznie jednak sąd uznał, że „usiłowanie zabójstwa” to tutaj nie do końca pasujący zarzut.

Czego natomiast domagał się obrońca kierowcy? Ten najwyraźniej zdawał sobie sprawę, że kara pozbawienia wolności jest tutaj nie do uniknięcia. Przekonywał bowiem sąd, by była to choć kara przyznana w zawieszeniu. Jak się ostatecznie okazało, bezskutecznie.

Film przedstawiający wyprzedzanie: