171 proc. wzrostu sprzedaży, czyli jak chińskie ciężarówki przyjmują się na rosyjskich drogach

171 proc. wzrostu sprzedaży – oto wynik, którym chwali się w Rosji chiński producent ciężarówek FAW. Dane te dotyczą pierwszego półrocza 2018 roku, w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Od stycznia do czerwca bieżącego roku, FAW sprzedawał w Rosji 257 samochodów ciężarowych. To wynik o właśnie 171 proc. wyższy niż w pierwszym półroczu roku ubiegłego. Ponadto FAW rozwinął swoją sieć dealersko-serwisową do okrągłej liczby 30 placówek. Firma może więc powiedzieć, że dysponuje swoim serwisem w każdym regionie kraju.

Wszystko to doskonale pokazuje, jak sprawnie Chińczykom udało się wejść na rosyjski rynek. Mogły o tym zadecydować przede wszystkim atrakcyjne ceny, nieporównywalnie niższe niż w przypadku ciężarówek europejskich. Warto też dodać, że FAW ma swoje przedstawicielstwo w Rosji już od 2007 roku, a więc od 11 lat.

Co więcej, FAW ma co do Rosji niemałe plany. Do końca roku firma chce dostarczyć tamtejszym przewoźnikom 600 ciężarówek, a już wkrótce roczna sprzedaż ma wejść na poziom 1000 egzemplarzy. Specjalnie w tym celu zaprezentowano też nowy wariant silnika, zgodny z normami emisji spalin Euro 5 i w efekcie lepiej nadający się do transportu międzynarodowego.

Najczęściej kupowanym FAW-em w Rosji jest model J6P. Model ten szerzej opisywałem tutaj, za sprawą kazachskiego egzemplarza do transportu ponadnormatywnego.

Wnętrze modelu J6P: