Pewien 17-letni Brazylijczyk zapowiada się na przyszłego fachowca. Od dziecka interesuje się transportem i wyjątkowo szybko zaczął zbierać doświadczenie. Na razie jednak sprawa ta przerodziła się w problemy. Ojciec nastolatka może otrzymać bardzo wysoką karę, w związku z umożliwieniem prowadzenia osobie nieletniej.
Wszystko odnosi się do zatrzymania, które miało miejsce w miniony weekend, w nocy z soboty na niedzielę. Brazylijska policja prowadziła wówczas zorganizowaną akcję kontrolną, sprawdzając ciężarówki kursujące po trasie BR-116. Wśród nich były między innymi dwa zestawy typu „bitrem”, poruszające się jeden za drugim i należące do tej samej firmy.
„Bitrem” to według brazylijskich przepisów zestaw z dwiema naczepami, mający co najmniej 26 opon, do 19,8 metra długości i 57 ton dopuszczalnej masy całkowitej. Pojazdy tego typu są bardzo popularne w transporcie płodów rolniczych i tak też było w tym przypadku. Obie zatrzymane ciężarówki przewoziły bowiem soję, mając po 39 ton ładunku na każdy zestaw.
Cały problem polegał zaś na tym, że jeden z zestawów prowadził 17-letni kierowca, pozbawiony jakiegokolwiek prawa jazdy. Nastolatek wykonywał przewóz na dystansie 150 kilometrów, będąc w kabinie samemu i naliczając czas pracy na konto swojego ojca. Tymczasem sam ojciec prowadził drugą z zatrzymanych ciężarówek, poruszając się z pustym tachografem.
Jak się okazało, 54-letni przewoźnik nie mógł znaleźć chętnego kierowcy na weekendowy wyjazd w trasę. Skorzystał więc z pomocy od syna, który od dziecka pasjonował się ciężarówkami i bardzo szybko opanował ich prowadzenie. Oba zestawy miały się przy tym poruszać jeden za drugim, jadąc po płaskich i raczej pustych drogach. W momencie zatrzymania były już w połowie drogi do celu, choć oczywiście dalszy przejazd został zakazany.
Właściciel ciężarówek, a jednocześnie ojciec kierującego, ma podnieść odpowiedzialność za nielegalne oddanie samochodu do dyspozycji nieletniego. Dodam też, że prawo jazdy na tak duży zestaw można w Brazylii wyrobić dopiero w wieku 21 lat. A jakie ciężarówki uczestniczyły w omawianym przejeździe? Nad tekstem zamieściłem zdjęcie, które policja dołączyła do swojego komunikatu. Wszystko wskazuje więc na to, że były to klasyczne Scanie serii 3 z silnikami zamontowanymi przed kabiną.
